Autor Wiadomość
ubu
PostWysłany: Wto 23:50, 29 Sty 2008    Temat postu:

silvia napisał:
ok, moze nie mam duzego doswiadczenia ale gdzies tez trzeba je zdobyc. to wg Ciebie gdzie i jak?


Poprzez prace społeczną, słuchaj jeden sezon z ciebie ratownika dobrego nie zrobi, wiem po sobie też nie jestem długo ratownikiem, wiem ze wiele mi brakuje ale jakieś podstawy tam mam. Sylwia Ja nie chciałem cię zniechęcać, chciałem żebyś popatrzała na sprawę także z trochę innej strony... Nie uważam że sie nie nadajesz. Musiałem po prostu powiedzieć trochę ostrzej żebyś otrzeźwiała. Od jakiegoś czasu ciągle Mówisz o pracy na basenie, bez przerwy tylko jeden temat. Spokojnie pamiętaj że co nagle to po diable. Musisz to wziąć na spokojnie.

silvia napisał:
niewiedzialam ze tak sie sprawa ma. dzieki ze mi powiedziales. teraz chyba nie pozostaje mi nic innego jak zrezygnowac...


Napisałem ci zdanie kilku osób i mam nadzieję że do nikogo nie masz żalu. Bo nikt niema ci niczego za złe. Rezygnować nikt ci nie każe jeżeli uda ci sie dostać prace to gratulacje.
Mam nadzieję że sę rozumiemy.

Pozdrawiam
madzinkatweety
PostWysłany: Wto 23:38, 29 Sty 2008    Temat postu:

Pozwól ze stanę w obronie Adama Sylwia nikt nie kwestionuje tego ze jesteś dobrym ratownikiem tak samo ja nie miałyśmy jeszcze jakichś poważnych akcji kurs mamy od nie całego roku... myślę ze prędzej dostaniemy zatrudnienie na otwartym basenie bo tez będę chciała pracować na pół etatu... a na krytym potrzebują stałych pracowników ja nie mam nic przeciwko żebyś tam pracowała... przecież spędzałyśmy bardzo dużo czasu razem w wakacje fajnie sie dogadujemy mam nadzieje ze nie zrozumiałaś źle ani mnie ani Adama...
silvia
PostWysłany: Wto 23:12, 29 Sty 2008    Temat postu:

ok, moze nie mam duzego doswiadczenia ale gdzies tez trzeba je zdobyc. to wg Ciebie gdzie i jak? niewiedzialam ze tak sie sprawa ma. dzieki ze mi powiedziales. teraz chyba nie pozostaje mi nic innego jak zrezygnowac...
morfi
PostWysłany: Wto 21:43, 29 Sty 2008    Temat postu:

Niema sie co stresowac przed nami całe życie i dośc sie jeszcze napracujemy. Trzeba zbierac doświadczenie a nie fanfary i statuetki. Myślę że każdy z nas kiedyś bedzie gdzieś tam pracował i bedzie to jego wymarzona praca. Czego życzę Wam i Sobie. Amen
ubu
PostWysłany: Wto 18:15, 29 Sty 2008    Temat postu:

silvia napisał:
Adasiu ale poki co to mamy identyczna sytuacje:)


No nie wiem.
Po pierwsze ja mieszkam bliżej dużo i mogę tam być w kilka minut. Chodzę do klasy maturalnej (po zatem ze powinienem się uczyć, to w szkole za dużo lekcji nie mam) a środy w ogole wolne.
Mam 18 lat, ratownika wopr i na swoim koncie miałem juz podpisanych 5 umów o prace z woprem. Więc nie takie same.

Widzisz Moja sytuacja, Szymona Kidonia czy Morfiego różni sie tym od twojej że my od połowy Maja możemy zacząć normalną prace i prawdopodobnie juz zostaniemy na basenie na cały okres studiów, Dodatkowo wszyscy jesteśmy pełnoletni.
I jeszcze jedno najważniejsze nie masz NIPu (jasne możesz go wyrobić) tylko że już do otwarcia basenu raczej nie zdążysz.
Co do ciebie prezes nie jest pewny (przez lato pewnie byś wolała siedzieć na otwartym basenie a w przyszłym roku nie wiadomo czy dasz rade pracować a on będzie musiał szukań nowego pracownika).

Znam zdanie innych osób z drużyny(a widzę że nikt tutaj tego wprost powiedzieć nie umie) po prostu większość sądzi że powinnaś zdobyć jeszcze trochę doświadczenia, nikt nie jest przeciwny temu żebyś pracowała tylko cały czas mówisz o tej pracy więc powinnaś znać zdanie innych.
Podczas tych 300 h które przepracowałaś ile miałaś sytuacji w których sprawdziłaś swoje umiejętności?
Czy dziwisz sie prezesowi ze ma do tego takie podejście a nie inne? On nie wie tak po prawdzie jakim jesteś ratownikiem.
madzinkatweety
PostWysłany: Wto 17:45, 29 Sty 2008    Temat postu:

Na zmianie będzie pewnie 2 ratowników będą sie pewnie nieźle nudzić a w soboty i niedziele zapewne będą przychodzić społeczni.... znając życie popływać.... nie sadze żeby była taka ekipa jak na otwartym... bo ludzie nie maja czasu tam chodzić... Pytałaś mnie czemu nie chce tam pracować nie ze nie chce ale nie mam czasu ciężko by mi to było pogodzić ze szkoła ktoś by mnie musiał tam wozić bo aj sie nie mam jak tam dostać tylko kłopot poza tym byłabym chyba ostatnia osoba która chcieliby na tym basenie jedyna dziewczyna bez doświadczenia bo na prace społeczna mało kto patrzy nie pełnoletnia Prędzej ode mnie wezmą Kidonia który ma 19 lat i jest strażakiem czy morfiego który już pracował niż 17 letnia dziewczynę... Nie obraz sie bo nie pisze tego złośliwie wiem przecież ze zawsze będę mogła tam przyjść...
silvia
PostWysłany: Wto 17:40, 29 Sty 2008    Temat postu:

Adasiu ale poki co to mamy identyczna sytuacje:) A chcialabym sie tam dostac bardzo dlatego cos robie w tym kierunku... podoba mi sie ta praca, beda tam super ludzie, a czas na to tez znajde.
madzinkatweety
PostWysłany: Wto 17:38, 29 Sty 2008    Temat postu:

Nio własnie raczej chodziło mi o to co Adas napisałSmile
ubu
PostWysłany: Wto 17:22, 29 Sty 2008    Temat postu:

silvia napisał:
Madziu bo taka praca bardzo mi sie podoba...Smile A Ty naprawde nie widzisz w tym nic fajnego????


Każdy z nas widzi w tym cos fajnego, inaczej nikt z nas by tego nie robił.

Tylko raczej Madzi chodziło o to dlaczego tak ci zależy na pracy skoro: Sama na siebie zarabiać nie musisz , póki co masz jeszcze szkołe, i wcale nie masz tak wiele czasu żeby poświęcić się pracy.

Ja sam zastanawiam się dlaczego tak bardzo zależy ci na tym etacie ? Bo to że chcesz być ratownikiem to wiem, ale dlaczego teraz tak sie starasz i przejmujesz ze możesz nie dostać etatu przecież na basen będziesz mogła przychodzić zawsze, myślę że dla całej drużyny będzie tam miejsce i jakoś sie dogadamy z kierownikiem.

Oczywiście pytam z czystej ciekawości, to dobrze że sie angarzujesz Smile
silvia
PostWysłany: Wto 16:51, 29 Sty 2008    Temat postu:

Madziu bo taka praca bardzo mi sie podoba...Smile A Ty naprawde nie widzisz w tym nic fajnego????
madzinkatweety
PostWysłany: Wto 16:22, 29 Sty 2008    Temat postu:

Sylwia dlaczego Ty tak strasznie chcesz tam pracowac??
ubu
PostWysłany: Wto 14:28, 29 Sty 2008    Temat postu:

No słuchajcie. dzwonili do mnie dzisiaj, maja przyjść wszyscy i tam sie okaże kto dostał prace...
morfi
PostWysłany: Wto 12:41, 29 Sty 2008    Temat postu:

haha ja bym sie nie ździwił sylwia jak by właśnie tak zrobili że wezwali nawet tych co nie bedą pracowac, gadocha z soczystym uśmiechem to pwie <lol2> "Nie dostaniecie pracy nędzni pasozyci "
silvia
PostWysłany: Wto 10:51, 29 Sty 2008    Temat postu:

no watpie zeby zwolywali te osoby ktore nie beda pracowac zeby powiedziec "przykro nam ale Ty nie pracujesz bo...." to jest szkoda tylko czasu, fatygi i dojazdu tych ktorzy rzeczywiscie sie nie dostana.... Wydaje mi sie ze nie beda nic mowic, ewentualnie telefonicznie powiadomia te osoby(w co tez watpie!).
ubu
PostWysłany: Pon 22:10, 28 Sty 2008    Temat postu:

możliwe ze tam poruszą dokładnie kto bedzie pracował, a tym którzy nie będa pewnie wolą to powiedzieć osobiscie i uzasadnić. Zreszta w środe zobaczymy Smile

Powered by phpBB © 2001,2005 phpBB Group