Autor |
Wiadomość |
Olka |
Wysłany: Nie 16:08, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
no ze swoimi to ze swoimi, ale z tego co mówicie, a tylko z tego mam informacje jakiekolwiek na temat tych imprez, no na Ridlu też się nie siedzi. Zobaczymy co to będzie... |
|
|
ubu |
Wysłany: Sob 20:15, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
Juak dla mnie ekipa wporzo, ale to i tak nie to jak sie jkedzie ze swoimi.
Ridla ma jak dla mnie lepszy klimat bo od poczatku do konca działamy w srod swoich, natomiast nie da sie ukryc ze na woodstocku dizo wiecej sie dzieje, nie tylko ze strony medycznej.
Tu i tu jest wesoło |
|
|
Olka |
Wysłany: Pią 23:07, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
Myślę, że te kilka słów to nie zniechęca tych, którzy chcą jechać...jak to mówią, że jak nie zobaczysz to się nie przekonasz, co tam jest. A pamiątki macie fajne...musiała być fajna ekipa |
|
|
ubu |
Wysłany: Pią 22:53, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
silvia napisał: | ... jakbysmy mieli wlasny szpital... |
Nie strasz sylwiu bo nikt na wooda w tym roku nie przyjedzie :d
Słuchajcie czas jak sie chce to sie go znajdzie oczywiście.
Nam sie po prostu po dyżurach nie chciało w zasadzie wychodzić bo woleliśmy iść spać. po każdym dyżurze szło sie na jednego browarka i do spania.
Z reszta jak cały czas na dyzuze chodzisz na patrole po polu namiotowym i całej reszcie terenu to raczej nie chce ci sie jeszcze poza nimi chodzic. Moze będziecie bardziej wytrwalsi od nas.
A to pamiątka z zeszłego roku, cay szpital sobie zrobił
|
|
|
Olka |
Wysłany: Pią 21:19, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
No mam nadzieje że w tym roku poznam co to jest ten klimat o którym wszyscy cały czas mówicie ale to się jeszcze okaże! Mam jednak nadzieje, że jak już uda mi się tam być, to zobaczę coś poza szpitalem |
|
|
silvia |
Wysłany: Pią 21:07, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
oj Olus nie ludź sie, jest bardziej tak jak mowi Adam... teoretycznie jest duzo czasu, ale praktycznie nie ma go wcale:) ale woodstock ma swoj klimat:D tym bardziej jakbysmy mieli wlasny szpital... |
|
|
Olka |
Wysłany: Pią 8:40, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
Z tego co cały czas wszyscy mówią na około na temat przystanku Woodstock to tam jest taki klimat, że raczej nie da się długo spać, a i tak się jest wyspanym. więc ja myślę, że będzie czas i siła żeby trochę pochodzić dla własnych celów a przynajmniej tak mi się wydaje |
|
|
ubu |
Wysłany: Czw 10:37, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
Cały woodstock wyglada tak 8h dyżuru / 8h wolnego / 8h dyżuru i tak na zmiane.
Teorytycnie masz czas, i pewnie uda ci się tam zajść
Ale nie jakoś specjalnie często bo kiedyśspać też trzeba a tam się naprawde dużo dzieje.
tak jak mowie czas jest ale w ciagu 8 h musisz się umyć zjeść odpocząc psychicznie a przedewszystkim sie wyspac i p[rzygotować do kolejnego dyżuru |
|
|
efka |
Wysłany: Wto 21:04, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
ja mam takie pytanie: jak wygląda nasz czas na woodstocku? bo ja kombinuję właśnie czy dam radę wpaść tam choć na chwilkę..
Atenko wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć! |
|
|
atena |
Wysłany: Pon 20:51, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
Efcia jak bedzie taka wioska to juz wiem gdzie mieszkam ^^ |
|
|
ubu |
Wysłany: Nie 14:41, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
hmm w Woodstock wpisuje się chyba wszystko. Skoro nawet X-Box i Linux mają tam swoje stoiska to juz mnie nic nie zdziwi.
Z drugiej strony wiem że będąc tam jako ratownik nie będę miał czasu na takie wypady ani ochoty (kto był ten rozumie)
Pozdrawiam |
|
|
efka |
Wysłany: Nie 10:17, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
odświeżam ze względu na poruszenie tematu Woodstocku na forum shishowym
RaPee napisał: |
Robi się coraz cieplej, mamy maj, potem czerwiec i długo dla niektórych oczekiwane wakacje.
Wakacje nierozłącznie kojarzą się z wyjazdami i festiwalami,
jednak w tym temacie naciśniemy głównie na to drugie, a konkretnie jeden.
Jest pewien istnie "szataństyczno-shishowy" plan, plan który wywołuje u mnie dreszcz,
dreszcz który rozciąga mi kąciki ust w bananowy uśmiech, bananowy uśmiech,
który pojawia się na każdą myśl o festiwalu, festiwalu owianym tajemnicą i nie jedną legendą,
legendą którą jest Przystanek Woodstock!
Plan jest prosty, a zarazem nie taki łatwy, bo potrzeba do niego ludzi.
Ten przystanek ma być wyjątkowy, bo to już minęło 40lat od pierwszego przystanku,
a w Polsce 15lat.
Więc czemu tej wyjątkowości nie wyjść na przeciw i jej nie uwyjątkowić jeszcze bardziej?
Kto na woodstocku był, ten wie, że co roku powstają dziesiątki wiosek i mniejszych osad.
Są wioski fanów zespołów, są wioski bębniarskie, kuglarskie, reggae, piwna ,
wioska smurfów etc etc. Czy aluzja jest czytelna?
Chodzi o wybudowanie wioski shishnej o prototypowej nazwie
Hare Shishna i do tego potrzebni są ludzie.
|
Selah napisał: |
Cóż tu mogę dodać?
Podobna inicjatywa ino bardziej osiedlowa już została rzucona. Chcieliście robić celebrity na miarę Mrrroczków, mamy okazję. Kto nie może na zlot w środku Polski, ten może na Woodstock.
A jak zbierze się dużo chętnych osób, przygotujemy wam miasteczko wesołe na przyjazd i może nawet co dla niektórych będzie plusem postaramy się rozbić w miare blisko wioski piwnej?
Cokolwiek podchodząc od strony technicznej, wiadomo, w kupie bezpieczniej, weselej, raźniej a i jak dobrze rozpalimy węgielki to z daleka nas będzie po dymie znaleźć. Hejo ho!
|
jak dla mnie inicjatywa po prostu.. no nie mogę znaleźć słów.. GENIALNA to za mało!
jeśli się uda to jak tylko będę mieć wolną chwilę to lecę w to miejsce będące niewątpliwym źródłem rozkoszy
co myślicie?
fajka w plenerze to świetna sprawa, ale czy wpisuje się w klimat festiwalu? (a odwrotnie - czy festiwal wpisuje się w klimat sheeshy..?) |
|
|
ubu |
Wysłany: Śro 23:15, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Akcja wklejenia zdjec przezemnie niała na celu, pokazanie ze na Woodzie jest naprawde masa rzeczy do zobaczenia, i moga to byc naprawde piękne wspomnienia w naszym zyciu... |
|
|
Velasquez |
Wysłany: Śro 21:39, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Hmm, cóż jeszcze można o Woodstocku powiedzieć? Chyba tylko tyle, żebyśmy pomagali tym, których rodzice nie chcą puścić - przyjść do rodziców, pogadać, wyciągnąć rzeczowe argumenty za i wskazać minusy - nie ukrywać niczego. Wtedy na pewno zmiękną.
No chyba że są bucami którzy uwielbiają zwrot: Bo nie, koniec, kropka! - to wtedy się nie dogadamy. Że tak nawet powiem ni ch.-ja nie dojdziemy do porozumienia.
A jaką ilość ludności przewidujecie z ratowniczego grona w tym roku? |
|
|
ubu |
Wysłany: Wto 1:26, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
Jeszcze Kilka z Woodstocku
|
|
|