Autor Wiadomość
ubu
PostWysłany: Czw 0:34, 10 Kwi 2008    Temat postu:

No, w tym roku znowu trzeba przygotować takie zaplecze gastronomiczne jak w zeszłym. Trzeba po lodówkę skoczyć itp. Smile

Jak mi sie przypomina jak w zeszłym roku jechałem po lodówkę do pani Marysi razem z Adrianem jego maluchem i wracaliśmy.
Ja, Ad, Lodówka, wiadra, miotła w pewnym momencie jeszcze Gośka i kilka rzeczy, to mi sie śmiać chce. Na rondzie stał policjant i jak to zobaczył to był tak zdziwiony że nawet nas nie zatrzymał - nie zapomnę jego wyrazu twarzy.
Mithandir.
PostWysłany: Pią 22:47, 21 Mar 2008    Temat postu:

A ja tam znowu frytki zrobie.......
madzinkatweety
PostWysłany: Pon 20:42, 04 Lut 2008    Temat postu:

nie po prostu ty bedziesz mył naczynia:*
ubu
PostWysłany: Pon 20:41, 04 Lut 2008    Temat postu:

właśnie dlatego powinnaś myć w rozwalonej zebyś nowej nie zepsuła Very Happy
madzinkatweety
PostWysłany: Pon 20:38, 04 Lut 2008    Temat postu:

No mam nadzieje ze ja wymienia Razz i ja nie myje juz naczyń bo rozwale znowu umywalke;P
ubu
PostWysłany: Pon 20:35, 04 Lut 2008    Temat postu:

hehe Ciekawe... Pewnie jak przed sezonem przyjdziemy i o tym przypomnimy Smile
Hasan
PostWysłany: Pon 20:25, 04 Lut 2008    Temat postu:

to bylo niezle:)ciekawe z czego ten kubek jest zrobiony:)noi czy umywalka bedzie wymieniona na nowy sezon:)
madzinkatweety
PostWysłany: Śro 0:45, 30 Sty 2008    Temat postu:

Przypomniało mi sie jeszcze jak rozwaliłam umywalke kubkiem czulaka umywalka sie rozpadła a kubek całySmileSmileSmile:Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy
ubu
PostWysłany: Nie 15:49, 27 Sty 2008    Temat postu:

atena napisał:
oj wprawdzie ratownikiem nie jestem

Ale nie przesadzaj... Jesteś tylko ratownikiem innej organizacji Smile
atena
PostWysłany: Nie 2:13, 27 Sty 2008    Temat postu:

oj wprawdzie ratownikiem nie jestem, ale co nieco się na basenie nasiedziało, i na słuchało, było wiele prze zabawnych momentów Smile
Mithandir
PostWysłany: Sob 21:11, 26 Sty 2008    Temat postu:

Albo wtedy jak Marcin próbował przepłynąć basen pod wodą robiąc najmniej ruchów i wpłynął jakiejś lasce między nogi??:
L-oj! oj! i co pan najlepszego narobił ?!!!
M-Dobrze że pani nie wjechałem do końca bo bym panią wtedy pocałował w...RazzRazzRazz
morfi
PostWysłany: Śro 20:21, 23 Sty 2008    Temat postu:

hihihi to też było piękne Very Happy
madzinkatweety
PostWysłany: Śro 19:11, 23 Sty 2008    Temat postu:

"Wyjdziesz z basenu sam czy mam Ci pomóc??" - hasła MArcina
A pamietacie jak w któryś deszczowy dzień wycinaliśmy kartki na zawody i Marcin sie bawił w origami jakiego chłopka zrobiłRazzRazzRazz
ubu
PostWysłany: Wto 3:45, 22 Sty 2008    Temat postu:

Noo Bo fakt faktem on tam nie powinien w ogóle stać - tzn bardziej Stolk i te kubki. było ostro wtedy Smile

Ja tez bardzo miło wspominam jak nie mogliśmy wyprowadzić jednego klienta z Komorowic bo straszne musiał przed lustrem sie poprawiać po czym Marcin do niego podszedł i powiedział "Fajny, fajnie by się go ruchało" Kolega od razu skierował się w stronę wyjścia Smile
Velasquez
PostWysłany: Wto 3:36, 22 Sty 2008    Temat postu:

A ja najmilej wspominam imprezy na Mosirku, o. I choć ratownikiem nie jestem, to czułem się tam jak między swymi, co mi bardzo się podobało.

Z pozytywów to jeszcze trampolinę tegoroczną. Tak się nakręciłem, że kręgosłup przeciążyłem. I w sumie tę nauczkę zapamiętam, raczej. Prostą dość, żeby nie przesadzać.

A najciekawsze zdarzenie? To chyba będzie porwanie parasola tego wielkiego przez wiart, i poczynione przez niego szkody. Dziura w stoliku oraz szkło w basenie. Było niefajnie przez moment. Dość, że zdarzyło się to jak już nikogo nie było na basenie. Wyobraźcie sobie co by się stało jakby było sporo ludzi? Trzeba by się nieźle tłumaczyć, ooj tak.

Powered by phpBB © 2001,2005 phpBB Group