Autor |
Wiadomość |
ubu |
Wysłany: Pon 1:10, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
taaa zakleję sobie oczy i będę musiał spać
Wiesz co - od tego mam komputer siedzę aż sie nie zmęczę i po godzinie wstaje do szkoły |
|
|
Velasquez |
Wysłany: Nie 16:25, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
Bo ty sobie powinieneś jakieś hobby znaleźć na te noce bezsenne. Np kup sobie "Małego Modelarza" i zacznij sklejać, o! |
|
|
ubu |
Wysłany: Nie 2:19, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
Adas kolejna noc nie śpi - heh ja chyba będe musiał pracować na nocne zmiany - tak będzie najlepiej... |
|
|
oko |
Wysłany: Pią 17:45, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
ubu napisał: | Mithandir napisał: |
1)Wymęczyć ciało najbardziej jak się da nawet najbardziej oporny duch pójdzie za głosem ciała.... |
oj nie zawsze jak ja jestem przemęczony tak naprawdę to organizm reaguje na to w ten sposób ze mimo wielkiego zmęczenia nie mogę spać :/ - nie zawsze ale zdarzało mi się.
|
Racja. Jeżeli organizm jest maksymalnie zmęczony nie da nam zasnąć. Jakaś reakcja obronna chyba. Jak znajdę coś więcej to napiszę. A mi się to często zdarza. Ale wtedy muzyczka i leżymy |
|
|
ubu |
Wysłany: Pią 1:29, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mithandir napisał: |
1)Wymęczyć ciało najbardziej jak się da nawet najbardziej oporny duch pójdzie za głosem ciała.... |
oj nie zawsze jak ja jestem przemęczony tak naprawdę to organizm reaguje na to w ten sposób ze mimo wielkiego zmęczenia nie mogę spać :/ - nie zawsze ale zdarzało mi się.
Mithandir napisał: | Ja tak miałem przez wakacje więc jak wieczorem sobie 10 km pykłem to musowo prysznic gorący i spanko jak niemowlak. |
Werze ze dużo biegałeś ale w 10 km. nie wierze |
|
|
Mithandir |
Wysłany: Pią 0:16, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ja na ten przykład nie mam kłopotów ze spaniem...wiecie walka o przetrwanie na wsi jest ciężka.
A co do sposobów nasennych polecam:
1)Wymęczyć ciało najbardziej jak się da nawet najbardziej oporny duch pójdzie za głosem ciała....
Ja tak miałem przez wakacje więc jak wieczorem sobie 10 km pykłem to musowo prysznic gorący i spanko jak niemowlak. |
|
|
ubu |
Wysłany: Pią 2:50, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
no właśnie kolejna noc kolejny raz nie mogę spać... Kurde, ale przynajmniej wziąłem sie znowu za sklejanie filmiku z basenu |
|
|
Velasquez |
Wysłany: Pią 0:23, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
A jest jakaś herbata która w naturalny sposób wywołuje uczucie senności? To tak, wracając do tematu. |
|
|
atena |
Wysłany: Pią 0:04, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
ooo mówisz tytoń 8 złotych będzie trzeba to obaczaić
a i herbatkę jakiś smak zakupić dobry |
|
|
efka |
Wysłany: Czw 23:33, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
No tatuś mnie nauczył w takie gry grać cóż począć Zaczęło się od Medal of Honor, Resident Evil i Max'a Payne'a a potem się potoczyło
A ja dziś odkryłam nowe miejsce w Bielsku, gdzie można kupić tytoń do fajki Mianowicie u wróża w 'centrum ezoterycznym' na placu ZWM.. Co prawda bez akcyzy, ale kosztuje 8zł za 50 gram i nie jest tak suchy jak w assamie Facet obiecał, że zamówi mi czekoladę |
|
|
Velasquez |
Wysłany: Czw 22:38, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Hitman Contracts, dziewczyno... Dziewczyna w TAKIE gry!? Jestem naprawdę w szoku, hi hi.
A co do herbatki, to ja polecam Indian Spice, można ją nabyć w Assamie, i jest naprawdę dobra. Przynajmniej moim zdaniem. A zawiera w sobie:
Herbatę czarną, cynamon, goździki, kolendrę, imbir - i jest to naprawdę świetna mieszanina.
A jakby ktoś nie wiedział co to kolendra ---> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolendra_siewna |
|
|
efka |
Wysłany: Czw 4:11, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
No właśnie ja ostatnio powoli zaczynam eksperymentować - mleko, przyprawy, cytryna, napar z mięty, etc.. Póki co sprawdziłam tylko mleko i wódkę (nie razem, żeby nie było) bo muszę dostosowywać składniki do smaku tytoniu i gustu palących.. Mleko sprawia, że dym jest nieco gęstszy i bielszy, smak staje się łagodniejszy... a wódka wiadomo - tylko nie można wlać za dużo, bo psuje smak (choć co kto lubi.. mnie akurat nie pasował posmak wódki).
Reasumując: mleko - jak najbardziej, wódka - niespecjalnie, w sumie bez sensu - przyjemność dostarczać ma samo palenie fajki, nie chodzi o to by zaraz wszyscy na podłodze leżeli..
A ja dziś przerabiam Hitman'a Kontrakty tak więc się nie nudzę w sumie |
|
|
ubu |
Wysłany: Czw 3:08, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tytoń winogronowy bo tylko ten został... a do dzbana zwyczajnie woda... Jeszcze ne mamy takiego doświadczenia jak Ty...
Tak w zasadzie to widzę że znowu nie śpisz, Ja filmy oglądam tak to bym na gg napisał |
|
|
efka |
Wysłany: Czw 2:22, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
A jaki tytoń paliliście? I czy dobry? Pytam, bo będę zamawiać za niedługo i sie zastanawiam jakie smaki wybrać
No i co do dzbana wlaliście?
A z herbat polecam Maharani i czarną z wiśnią.. boskie |
|
|
Velasquez |
Wysłany: Czw 1:55, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Adaś, przecie ja sobie żarty stroję. Wiem że to ja jestem głupi a nie fajka. Fajka to kawał metalu i szkła. Nie może być głupia, choćby chciała. Ot co.
Wiesz że ja jak się dorwę do czegoś fajnego to mi odpier... i w sumie mógłbym sie kontrolować, bo wiem że umiem. Ale chyba mi się nie chce na razie.
Albo wychodzę z założenia że przecież nie ciągnę tego często. Więc zatruć się raz na jakiś czas... można? Ale mnie nie kręci samo palenie, tylko kółka, wiesz o tym. |
|
|